Opis producenta:
"Rozkoszuj się najbardziej luksusowym rytuałem piękności dla twojego ciała, bogate masło nawilżające do skóry suchej zostało wzbogacone olejem Arganowym z Maroka, pozyskiwanym w ramach Sprawiedliwego Handlu ( Fair Trade ).
- 24 godzinne nawilżenie
- skóra staje się miękka i gładka
- maślana tekstura.
Nasze szlachetne orzechy arganowe pochodzą z odległych gór Atlasu z Maroka, są ręcznie zbierane i łupane, a następnie poddawane procesowi tłoczenia, dzięki któremu otrzymujemy najwyższej jakości olej arganowy."
Moja opinia:
Zapach: cudny, mi kojarzy się z eleganckimi perfumami, dość mocny
Konsystencja: masła, gęsta, zbita na ciele doskonale się rozprowadza i wchłania, uwielbiam konsystencję masełek z Body Shop - jak dla mnie mistrzostwo w tej dziedzinie:)
Działanie: Jestem bardzo zadowolona z tego masełka, świetnie nawilża,wygładza. Ma dobry skład nie napakowany chemią i parafiną:) do tego nie pozostawia tłustej warstwy po zastosowaniu. Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze kilka godzin:)Stosowałam je również po depilacji i powiem szczerze "dało radę":)
Tylko pytam producenta czemu olejku arganowego w maśle arganowym tak mało??
Opakowanie: plastikowy płaski pojemniczek zakręcany, szczelny
Cena: tu jedyny minus...około 30 zł za 50 ml / 69 zł za 200 ml
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz