Na wstępnie przepraszam za fotki opakowania...zwykłe drukowane etykietki w połączeniu z wilgotną dłonią...
Opis producenta:
SLS i SLES to skrót nazw dwóch detergentów, powszechnie stosowanych w kosmetyce. Odpowiednio jest to: laurylosiarczan sodu oraz etoksylowany laurylosiarczan sodu. Są to składniki stosowane od kilkudziesięciu lat. Wbrew pogłoskom, mitom i zwykłym przekłamaniom, stosowanie SLS i SLES w kosmetykach nigdy nie budziło wątpliwości organizacji nadzorujących bezpieczeństwo kosmetyków.
Niektóre osoby z wrażliwą skórą głowy lub posiadające delikatne włosy, mogą czuć dyskomfort po zastosowaniu szamponów z tradycyjnymi detergentami. Szampon BingoSpa bez SLES/SLS z olejem z pestek moreli stworzyliśmy z myślą o takich osobach.
Olej morelowy zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas oleinowy i linolowy, a także witaminę A oraz składniki mineralne, które dbają o prawidłowe funkcjonowanie skóry głowy oraz zdrowy wygląd włosów. Nawilżające i zmiękczające działanie oleju z pestek moreli zwiększa elastyczność włosów, zwiększa odporność na rozdwajanie się końcówek, nadaje włosom jedwabisty blask i miękkość.
Moja opinia:
Zapach: bardzo przyjemny , naturalnie brzoskwiniowy
Opakowanie: tragedia - przypomina bardziej syrop niż kosmetyk, bardzo niepraktyczne (odkręcane) i do tego bez dozownika!Dawno już nie miałam kosmetyku z tak okropnie niewygodnym opakowaniu
Konsystencja: bardzo rzadka, płynna
Działanie: Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, nie podrażnia i nie powoduje "wysypu łupieżu". Czyli swoją podstawową rolę jako szampon spełnia 100%. Niestety ten kosmetyk strasznie plącze moje włosy, które stają się po jego użyciu strasznie szorstkie i nieprzyjemne w dotyku. Nie wyobrażam sobie rozczesywania ich po tym szamponie bez użycia maski lub mocno wygładzającej odżywki...
Kolejnym minusem jak dla mnie jest pojemność szamponiku (myślę, że mogę go tak określić) 100 ml w przypadku moich bardzo długich włosów mytych za każdym razem dwukrotnie jest dla mnie nie do przyjęcia...
Cena i pojemność: 100 ml za cenę 12 zł
Bardzo lubię produkty BingoSpa, nawet recenzowałam parę na swoim blogu, ale ten szampon faktycznie wychodzi drogo jak za taką pojemność. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwe-all-love-make-up.blogspot.com